poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Kotuś. ♥



Witajcie. ♥  Dziś będzie post o moim kochanym kotku.  ♥ Kotka dostałam od mojej znajomej, która daleko trochę mieszkać, choć nie aż tak strasznie daleko. Jakieś 5o km jest do niej. Przywiozła mi tego kota samochodem pod sam dom. To był trzeci kot od niej. Jeden był u mnie pół roku i potem Sb gdzieś poszedł, a był to młody kot. Potem dostałam kolejnego takiego już dużego kota, który nazywał się fajnie, lecz teraz nie pamiętam już. Kot ten był strasznie dziki i uciekł mi z pokoju oknem po tygodniu. Mieszkał tylko tydzień ze mną. Do dziś Go widzę, u moich sąsiadów. Ten trzeci kot i aktualny jest ze mną już jakieś dwa lata chyba. Przyjechał do mnie jak był taki mały i taki słodki, choć teraz też jest słodki. Mojej znajomej mąż nazwał Go Zajszczaniec, bo myślał, że to jest on, a jednak to jest ona. Kotek i tak nie reaguje na swoje imię i dobrze. KOCHAM tego kota.♥  Jest cudowny. ♥
Od dziecka kocham koty i zawsze Sb jakiegoś przywoziłam od dziadka, albo znajomych. Od zawsze są u mnie w domu koty i bardzo dobrze. Strasznie kocham koty. ♥


                                       

                                                  



                       
                                                   
Mój tato często się mnie pyta czy mam kota w głowie i oczywiście mam. Moje siostry mówią, że nie mają to za to tato mówi, że mają myszy w głowie. Mój chłopak zawsze mówi, że mam kota w głowie i że każdy takiego kota ma. Więcej kotów mojemu chłopakowi nie potrzeba jak kot w głowie i ja i mój kot. Ma dość kotów, a ja nie. Koty to takie cudowne zwierzęta. ♥ A o to filmiki, które dziś znalazłam i mi się spodobały.


A o to filmiki, które dziś znalazłam i mi się spodobały.





KOTY.  ♥  Lubicie Koty? Podobają Wam się te filmiki? Piszcie.

Pozdrawiam Mała. ♥

PS.1: Przypomniało mi się imię kota mojego byłego. Nazywał się Bękarcik albo inaczej Bękart. Piękne imię jak dla kota. Fajnie brzmi.

PS.2: Macie jakieś pytania do mnie? Pytania o moje życie itd? Chętnie odpowiem na Wasze pytania w następnym poście. Pytania wysyłajcie na ulcia.25@onet.eu

                                        
                                                      

sobota, 27 kwietnia 2013

Ach ten dzień. ♥

Witajcie Kociaki. ♥

Opowiem Wam dzisiaj wczorajszy dzień. Zacznę od samego początku.
Więc obudziłam się wczoraj gdzieś koło 5 rano i napisałam do chłopaka, żeby Go obudzić i trochę popisać Sb z nim. O 6 zaspałam znowu i obudziłam się o 6.3o i wstałam i zaczęłam myśleć jak się ubrać do miasta itd. Tak myślę, że dobrze by było pomalować Sb paznokcie, więc idę wybieram kolory i idę do siostry, żeby mi pomalowała każdy paznokieć na inny kolor. Potem zaczęłam się ubierać i malować. Czas szybko uciekał. Autobus miałam o 8.3o. Słońce świeciło pięknie. W autobusie czekała na mnie dziewczyna, z którą miałam jechać, której nie lubię. Droga minęła szybko mi. Godzinę później byłam w mieście. Było strasznie ciepło już. Poszłam z tą dziewczyną zrobić mały spacerek i pójść na stacje do koleżanki, która miała nas zaprowadzić do jej szkoły na dni otwarte. Jakoś dobrze nie znam tego miasta, więc miała mi trochę nauczyć i pokazać co jest gdzie. Idę, idę tak do niej i widzę, że jest ona z swoim chłopakiem, który jest bratem mojego chłopaka. Nie lubię chłopaka mojej koleżanki. Jak Go zobaczyłam, humor zaczął mi się psuć.Po drodze poszliśmy jeszcze do Biedronki po płatki oraz coś do picia. Odprowadzili nas do szkoły i poszli. My chwilę tam pochodziliśmy i postanowiliśmy, że będziemy się zbierać do domu. Idziemy, idziemy i tak myślę, że może bym poszła do kuzynki i ciotki. Dzwonię do mamy i mówię jej żeby zadzwoniła do ciotki i się zapytała czy mogę przyjść do niej. Ciocia się zgodziła i przyszłam do niej. Koleżanka musiała sama wracać. U kuzynki i cioci jest straszny pies, choć nie wygląda na groźnego. Trochę na mnie szczekał, ale potem to mnie lizał. U cioci jest takie małe dziecko jeszcze. Mój mały kuzynek Bartek. ♥ Cudowne dziecko. Strasznie mnie lubi. Cały czas chciał do mnie na kolana albo na ręce. Pokochałam Go. Kuzynek ma 13 miesięcy i już chodzi i w ogóle. Potem jeszcze z kuzynką poszłam na zakupy na miasto. Potem wróciliśmy, byliśmy chwilę w domu, a potem wszyscy poszliśmy na małe zakupy dla kuzyna. Cały czas się uśmiechał. Kochane dziecko. Następnie po zakupach poszliśmy do domu, chwilę siedzieliśmy i uznałam, że trzeba wracać do domu. Jak szłam na autobus spotkałam kolejną kuzynkę i chwilę z nią pogadałam i poszłam na ten autobus. Autobus miałam o 18.2o. Wracało się przyjemnie. W domu byłam po 19. To był cudowny dzień. Piękne chwile. Do miasta się jeszcze wybierać w maju, żeby złożyć podania. Ach ten dzień. ♥

Pozdrawiam Mała. ♥

PS.: O moim kocie i zdjęcia mojego kota będą w następnym poście. :))

czwartek, 25 kwietnia 2013

Po egzaminach...


Witajcie. ♥ Dziś się skończyły egzaminy gimnazjalne. Hmmm. Trochę były trudne, choć na początku wydawały się proste, ale zawsze tak jest. Wyników na internecie nie sprawdzałam. Boję się patrzeć. Poczekam do czerwca na wyniki. Nie będzie to takie trudne. Wytrzymam. Uznałam, że nie chce teraz niszczyć Sb humoru. Nie będę niszczyć moich marzeń. Mam nadzieję, że nawet dobrze mi poszło, choć nie wiem. Strasznie się stresowałam przed testami i w trakcie testów. Przez to ostatnio dużo schudłam i smutno mi z tego powodu. Teraz mój chłopak cały czas mi mówi, że jestem chuda i że mam dużo jeść. Mam jeść więcej niż zawsze, choć to podejrzewam i tak nie pomoże. Mi jest strasznie ciężko przytyć i nawet jak będę podjadam w nocy to to nie pomaga mi. Strasznie jest źle. Jutro trzeba wrócić do starej, szarej rzeczywistości znowu. Znowu trzeba będzie się normalnie ubierać w luźne ubrania i płaskie buty. Jutro chciałabym pojechać na dni otwarte do pewnej szkoły, ale mama nie chce się zgodzić. Jest to smutne. A taki piękny dzień się zapowiadał. Ostatnio w pokoju mam duże zmiany, że ojoj. Jeszcze się nie przyzwyczaiłam do tego. Tak się zastanawiam czy nie pojechać za chwilę do kuzynki rowerem i żeby albo gdzieś pojechać, albo zrobić jakieś zdjęcia. Kocham zdjęcia. ♥ A ona takie cudne robi. ♥  Mój fotograf kochany. ♥ 



                                     


Pozdrawiam Mała. ♥

PS: Co byście powiedzieli o wpisie o moim kocie?
                         

piątek, 19 kwietnia 2013

Wycieczka rowerowa. ♥




Witam. ♥ 

                                       

Wczoraj idę z koleżanką na lekcje wf-u i tak myślę, że jest ładna pogoda, więc czego się nie wybrać na wycieczkę rowerem z kuzynką. Napisałam do niej o tym, a ona pisze, że też o tym myślała właśnie. Umówiliśmy się na 16, ale już nie mogłam się doczekać, więc szybciej się spotkaliśmy. W planach mieliśmy dojechać do danego obiektu, który znajdował się jakieś 15-20 km od naszych domów. Pięknie świeciło słoneczko nam. Droga była do połowy ciężka, bo pod górkę strasznie było dużo. Moja kochana kuzynka w połowie drogi powiedziała, że nie da radę więcej jechać. Strasznie mi zależało, żeby dojechać do naszego celu, choć cel był mój żeby tam dojechać. Musiałam ją namawiać i udało się. Cieszyłam się strasznie. Jeszcze w połowie drogi zrobiliśmy przerwę, która trwała 30 min i w tym czasie zrobiliśmy małą sesję fotograficzną. Po tej przerwie pojechaliśmy dalej zamieniają się rowerami. Pod czas kolejnego odcinka wycieczki zrobiliśmy jeszcze parę zdjęć oraz Mysia napisała wiersz, bo wena do niej przyszła dzięki mnie. Hi hi. W naszym danym obiekcie byliśmy przed 18. Pooglądaliśmy trochę teren, poszliśmy do sklepu i czekaliśmy aż zobaczę mojego skarba.♥  Mój skarbuś był troszkę zły, że przyjechałam, ale nie zabił mnie. Nic o tym nie wiedział. Dowiedział się dopiero jak zobaczył mnie w lusterku w samochodzie jego, za którym stałam. Jak Go zobaczyłam strasznie byłam szczęśliwa, ale również się bałam, że będzie strasznie zły. Nie było tak źle nawet. Nie krzyczał, ani nic i dobrze. Robiłam mu takie miny, że o Matko. On też robił ciekawe miny jak to on. 3o min tylko z nim byłam i pojechałam dalej. Do domu wracałam od niego jakąś godzinę i 3o min. Przed 21 byłam gdzieś w domu. To był cudowny dzień. Jestem strasznie zadowolona z Sb. Kocham jeździć rowerem.  ♥
                                            
                                                                            

Pozdrawiam Mała. ♥

Ps: Jeszcze 4 dni i pisze egzaminy. Boję się. Strasznie się tego boję. Trzymajcie kciuki.





 

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Meee.! ♥

Witajcie. ♥ Ostatnio mam mało czasu żeby pisać. Dużo nauki do egzaminu. Po woli małymi kroczkami idzie wiosna. Strasznie się z tego powodu cieszę. Dziś jak wyszłam z szkoły po 5 lekcjach tak pomyślałam, że mam niby zwariowaną klasę oraz trochę dziwną, ale jednak zajebistą. ♥ Już kwiecień i jeszcze chwila i koniec gimnazjum i trzeba będzie pożegnać się z Swoją cudowną klasą. Będę strasznie tęsknić za moją klasą. Jest ona taka cudowna. ♥ Niby chce iść dalej i poznawać nowych ludzi, ale z drugiej strony nie chce tracić tych ludzi. Chce być z nimi. I jeszcze nasze "Mee". "Mee" to styl życia. Styl życia naszej klasy. Nasze motto. Kocham to słowo. ♥ Z moją klasą nie da się nie nudzić. Nie ma czegoś takiego jak nuda. Cały czas coś robimy zwariowanego. Jesteśmy zgodną klasą i rozumiemy się. Normalnie kocham tych ludzi. ♥ Jutro idziemy całą klasą do Technikum na dni otwarte. To będzie ciekawe. Już się doczekać nie mogę. Osoby z moje klasy kochają imprezować i być w centrum uwagi. Jesteśmy cudowni. ♥

A oto piosenka, która pasuje do nas. ♥



                                    
                                   


Pozdrawiam Mała. ♥ Mee. ♥


czwartek, 4 kwietnia 2013

Krótko.


Witam. ♥ Dziś mało napisze, ponieważ nie mam czasu, bo mam dużo do nauki na jutro. W szkole strasznie, strasznie nauki. Został prawie miesiąc, a nawet mniej do egzaminu. Boję się. Z dnia na dzień coraz bardziej się boję, że źle napisze i będę miała mało punktów i do mojej szkoły mnie nie przyjmą. Strasznie bym chciała iść do technikum ekonomicznego na profil handlowy czy jakoś tak.  Na jutro muszę zrobić na historię prezentacje. Masakra. Dużo roboty. Pogoda za oknem jest okropna aż z domu nie chce się wychodzić. Najchętniej w taką pogodę siedziałabym w domu pod ciepłą kołdrą i oglądała telewizje i piła ciepłą herbatkę z cytryną. Niestety muszę chodzić do szkoły i nie może tak być, a szkoda. Chciałabym mieć małego psa, ale niestety moja mama się nie chce zgodzić. Strasznie bym chciała, bo mogłabym z nim chodzić  na spacery. Ale bym tego chciała. Może się zgodzi kiedyś, no tak kiedyś. Whym. A u Was jak tam? Jak w szkole? Dobra lecę robić to zadanie.


A i jeszcze piosenka, która wyszła prawie tydzień temu na świat i na yt.


                                  


Pozdrawiam Mała. ♥